
Czy inwestycja w kominek w salonie jest opłacalna? Jesienna aura sprzyja spędzaniu wspólnego czasu przy kominku, w sweterku i z kubkiem kakao. Pozwala on na szybkie ogrzanie wychłodzonego pomieszczenia oraz tworzy niepowtarzalny klimat. Kominek nadaje salonowi przytulności i sprawia, że chce się w nim przebywać. Czy jednak warto w niego zainwestować? Jakie są wady i zalety posiadania kominka w domu?
Spis treści
Dlaczego warto mieć kominek w salonie?
Posiadanie w domu kominka to przede wszystkim wygodny sposób na ogrzanie pomieszczenia. To rozwiązanie świetnie sprawdza się zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym i przy niewielkim metrażu. Zamiast uruchamiać duży piec i ogrzewać cały dom przy dużym spalaniu, możesz rozpalić w kominku i cieszyć się ciepłem o wiele taniej i szybciej.
Montaż odpowiedniej instalacji może w tym przypadku jeszcze bardziej ułatwić sprawę. Jeśli zainwestujesz w system rozprowadzający ciepło po całym domu, kominek może stać się Twoim głównym źródłem ogrzewania.
Kolejną zaletą posiadania kominka jest niewątpliwie klimat, jaki tworzy. Nic nie może równać się z blaskiem płonącego ognia, trzaskaniem drewna i specyficznym zapachem. Sam kominek to świetna dekoracja, która nada Twojemu salonowi przytulnego charakteru i ożywi wnętrze.
Co przemawia przeciwko posiadaniu kominka w domu?
Kominek w salonie, choć piękny i efektowny, ma również kilka wad. Do największych należy z pewnością koszt jego zbudowania – za wkład oraz obudowanie go zapłacisz od 1000 do nawet 5000 zł. Jeśli zdecydujesz się również na założenie systemu rozprowadzania ciepła, to musisz dodatkowo dopłacić 1000-3000 zł.
Na zbudowaniu kominka koszty się jednak nie kończą. Kolejnym sporym wydatkiem jest opał oraz jego składowanie. O ile nie masz własnej piwnicy lub pomieszczenia gospodarczego, przechowywanie go może okazać się dość problematyczne. Najczęściej w kominku palimy drewnem – jego koszt to od 140 zł do nawet 350 zł za metr przestrzenny. Opał dostępny w takich cenach zazwyczaj wymaga wysuszenia, czyli minimum rocznego składowania w suchym i w miarę ciepłym miejscu.
Przy założeniu, że w kominku palisz przez 12 godzin i w trakcie tego zużywasz około 20 kg drewna (uśrednione dane) jeden metr przestrzenny suchego drewna wystarczy Ci na 20 dni palenia. Oczywiście mowa tu o sytuacji, w której kominek służy do ogrzania jednego sporego pomieszczenia lub otwartego mieszkania typu loft. Taka ilość drewna jest zbyt mała, by skutecznie ogrzać cały dom w zimie.
Dbanie o czystość i prawidłowe działanie kominka jest czasochłonne i może pociągać za sobą dodatkowe koszta. Po każdym użyciu należy wyciągnąć z niego popiół i dokładnie oczyścić wnętrze. Pył, który podnosi się w trakcie czyszczenia lubi osiadać na meblach i dywanach, dlatego w pomieszczeniu z kominkiem należy częściej wycierać kurze. Dla ceniących sobie porządek kominek może stać się utrapieniem właśnie ze względu na bałagan, jaki powstaje w trakcie jego użytkowania.